Dwa filmy z ulubioną aktorką czy aktorem w jeden wieczór? W październiku kanał filmowy CBS Europa zaprasza wielbicieli talentu Leonarda DiCaprio, Meryl Streep, Emmy Thompson, Jake’a Gyllenhaala i Jennifer Aniston. W październikowe soboty rozsiądźcie się wygodnie przed telewizorami i przygotujcie na podwójne spotkanie z Waszą ulubienicą czy ulubieńcem: film premierowy o 21:00 i drugi, dobrze znany – i lubiany – tytuł. A gdyby tak wyobrazić sobie swego idola czy idolkę w zupełnie innych rolach? Sprawdźmy, co nasi październikowi bohaterowie mogli zagrać – ale nie zagrali!

Wieczór z Leonardo DiCaprio
Sobota 1 października 2022
21:00 Aviator (premiera)
00:20 Droga do szczęścia

Miał 17 lat i był już gwiazdą dwóch popularnych telewizyjnych seriali, gdy wstępnie zaproponowano mu udział w trzecim: rolę Hobiego, syna Mitcha Buchannona w mającym stać się absolutnym hitem „Słonecznym patrolu”. Ostatecznie jednak dostał ją Jeremy Jackson, który utknął w tym serialu na lata. Z perspektywy czasu Leo uważa więc to odrzucenie za błogosławieństwo. Chwilę później to Leo odrzucił rolę w disneyowskiej komedii fantasy „Hokus pokus” (rola poszła do Omriego Katza), by zagrać w filmie, który zbudował podwaliny kariery DiCaprio: „Co gryzie Gilberta Grape’a”. Dla roli w „Titanicu” odrzucił rolę gwiazdy porno Dirka Digglera w „Boogie Nights” (zagrał go Mark Wahlberg).
W głównej roli w „American Psycho” mógł podobno zarobić 20 mln dolarów – nie zagrał jej z powodu „zaangażowania w inny projekt” (zarobił Christian Bale, ale tylko 1 mln). Zgodził się zagrać w „Harvard Man”, ale potem zażądał sumy zaporowej (zagrał Adrian Grenier). Był pierwszym wyborem do głównej postaci w opowiadającym historię CIA dramacie „Dobry agent”  - ale zagrał ją Matt Damon. U Agnieszki Holland w „Całkowitym zaćmieniu” wcielił się w Artura Rimbaud po śmierci wybranego do roli Joaquina Phoenixa. Przegrał walkę o role w filmach: „Wrogowie publiczni” (z Johnnym Deppem), „Spider-Man” (z Tobeyem Maguiere’em), „Bękarty wojny” (z Christophem Watzem) i „Sin City: Miasto grzechu” (z Nickiem Stahlem). Odrzucił rolę u Bertolucciego w „Marzycielach”, bo mając lat 29 uważał, że jest za stary i będzie niewiarygodny jako 23-letni studenta Matthew (rolę przejął 22-letni Michael Pratt). Powodów, dla których nie wcielił się w Steve’a Jobsa w jego biografii, nie znamy (rola poszła do Michaela Fassbendera).
Miał też zagrać Aleksandra Wielkiego w projekcie Baza Luhrmanna – ale film nie został zrealizowany.

Wieczór z Jakiem Gyllenhaalem
Sobota 8 października 2022
21:00 Bracia (premiera)
23:00 Destrukcja

Walczył o rolę Frodo Bagginsa we „Władcy pierścieni”. „Poszedłem tam, a nikt mnie nie uprzedził, że powinienem zatroszczyć się o swój brytyjski akcent. Peter Jackson powiedział mi: ‘ale wiesz, że trzeba było zagrać to z brytyjskim akcentem?’. Słyszałem potem, że moje przesłuchanie było jednym z najgorszych!” – wspominał Jake.
Nie powiodło mu się też w walce o główną rolę w „Moulin Rouge”. „Było już tak blisko. Śpiewałem i tak dalej, przeszedłem przez miesiące kolejnych przesłuchań. W końcu zostaliśmy ja, Heath Ledger i Ewan McGregor. Myślę, że ostatecznie wszystko sprowadziło się do kwestii wieku i punktu kariery, w którym był każdy z nas. Ja byłem najmłodszy i najmniej znany. Mam przynajmniej nadzieję, że to nie miało nic wspólnego z talentem. A może miało?” – zastanawiał się aktor. Plotka głosi, że po prostu wyglądał zbyt młodo przy Nicole Kidman.
Ta sama plotka przypisuje Jake’owi nieskuteczne starania o role w „America Beauty” (poszła do Wesa Bentleya), „Batman – Początek” (miał zająć miejsce Christiana Bale’a, gdyby ten nie mógł – no ale mógł), „Władca pierścieni” (zagrał Elijah Wood), „Patriocie” (zagrał Heath Ledger) i filmie „Superman: Powrót” (w Clarka Kenta wcielił sie Brandon Routh).
Podobno Bertolucci proponował Gyllenhaalowi tę samą rolę co Leo DiCaprio w „Marzycielach”, ale także Jake ją odrzucił. Nie chciał zgodzić się na sceny pełnej nagości.

Wieczór z Meryl Steep
Sobota 15 października 2022
21:00 Dwoje do poprawki (premiera)
22:55 Julie i Julia

Jeszcze w latach 80. Tennessee Williams widział Meryl w ekranizacji swojego dramatu „Tramwaj zwany pożądaniem”. Niestety realizacja kolidowała z wcześniejszymi zobowiązaniami aktorki i rola Blanche powędrowała do Ann-Margaret. Podobnie było z rolami w „Raporcie mniejszości”, gdzie ostatecznie Meryl zastąpiła Lois Smith, w „Wyspie piratów” (zagrała Geena Davies, bo Meryl zajęta już była przy „Co się wydarzyło w Madison County”) i w „Kocham cię na zabój” (Streep zasugerowała zatrudnienie jej przyjaciółki Tracey Ullman).
Odrzuciła role w „Fatalnym zauroczeniu” (a potem Glenn Close dostała nominację do Oscara), filmie „Listonosz zawsze dzwoni dwa razy” (zagrała Jessica Lange), „Kłopoty z facetami” (zagrała Ellen Barkin, bo Meryl właśnie zaszła w ciążę). A zanim razem z Goldie Hown nakręciły „Ze śmiercią jej do twarzy”, rozważały wspólne granie w „Thelmie i Louise” (tak przynajmniej twierdzą plotkarze).
Choć przydarzyło jej się to zaledwie kilka razy w życiu, także i Meryl odpadała w castingach. Najsłynniejszy to ten do „King Konga”, gdzie usłyszała nieprzeznaczone dla jej uszu, bo wypowiedziane po włosku, słowa producenta Dino De Laurentiisa „Za brzydka dla King Konga”. Odpowiedziała płynną włoszczyzną, że bardzo jej przykro, iż sprawiła mu taki zawód. Wystarczająco ładna okazała się Jessica Lange. Jednak krążące po internecie wraz z tą anegdotą słynne zdjęcie, na którym Meryl łagodnie uśmiecha się w nowojorskim metrze, wbrew podpisowi nie zostało zrobione, gdy aktorka wracała z tego pechowego castingu. Fotograf uchwycił Streep sześć lat później, gdy miała już na koncie Oscara za „Sprawę Kramerów”!
Inne przegrane castingi to rola Patsy Cline w biografii tej piosenkarki country „Słodkie marzenia” (nie zgadniecie: zagrała ją Jessica Lange), panny Kenton w „Okruchach dnia” (tak dziś dla nas zrośnięta z Emmą Thompson), bohaterki „Elizabeth” (rola przyniosła nominację do Oscara Cate Blanchett) czy Michelle w „Amerykańskim żigolaku” (zagrana przez Lauren Hutton).
Rozważano jej kandydaturę do roli bohaterki musicalu „Evita” – ostatecznie zagrała ją Madonna. Za to Streep zajęła miejsce Madonny we wzruszającym dramacie „Koncert na 50 serc”.
Rywalizowała też z Sigourney Weaver, swoją dawną koleżanką z roku z Yale Drama School, o rolę Ellen Ripley. W „Obcym – 8 pasażerze Nostromo” Meryl nie zagrała, ale gdy pod koniec produkcji „Obcego 3” potrzebne były odlewy głowy głównej bohaterki, a Weaver zajęta już była przy kolejnym projekcie, użyto wciąż leżących w wytwórni odlewów Streep z przygotowań do oryginalnego filmu.

Wieczór z Emmą Thompson
Sobota 22 października 2022
21:00 Late Night (premiera)
23:00 Rozważna i romantyczna

Miała zagrać Boga w „Dogmie” Kevina Smitha, ale niestety była w ciąży. Była pierwszym wyborem Roberta Redforda do roli w „Zaklinaczu koni”, ale zrezygnowała, gdy produkcja utknęła w miejscu (w postać wcieliła się Kristin Scott Thomas). Sama chciała zagrać w którymkolwiek z prequelów „Gwiezdnych wojen” – ale tam z kolei jej nie chciano (zrekompensowała to sobie udziałem w „Men in Black: International”). Mindy Kaling, z która Thompson zagrała w „Late Night”, żartowała, że rolą w sam raz dla Emmy byłby jakiś stary mistrz, do którego młody adept Jedi przychodzi po nauki w chwili zagubienia – Emma jednak twierdziła, że odnalazłaby się w roli służącej Jabby. „Mogłabym wyciskać dla niego te wszystkie żaby” – mówiła.
Na ostatnim etapie przegrała z Meryl Streep w walce o rolę „Co się wydarzyło w Madison County”, nie dostała też roli w „Rewolwerze i meloniku” (zagrała Uma Thurman), w „Fatalnym zauroczeniu” (zagrała Glenn Close) ani w „Lemony Snicket: Seria niefortunnych zdarzeń” (rola powędrowała do Catherine O’Hara).
Plotka głosi, że odrzuciła główną rolę w filmie „Anna i król” (zagrała Jodie Foster), „Był sobie chłopiec” (rola poszła do Toni Colette), komedii romantycznej „Dave” (zagrała Laura Linley) – i w „Milczeniu owiec” (znów Jodie Foster).
Brała też udział w castingu do „Nagiego instynktu”, ale później się z niego wycofała. Po premierze mówiła: „Sądząc po scenie miłosnej, Sharon Stone ma ciało ulepione z twardej modeliny. Gdyby to mną Michael Douglas tak miotał, różne części mojego ciała latałyby dookoła i na pewno któraś z nich wybiłaby mi oko!”.

Wieczór z Jennifer Aniston
Sobota 29 października 2022
21:00 Tak to się teraz robi
23:00 Sztuka zrywania

Wyobrażacie sobie Jennifer Aniston jako bohaterkę „Titanica”? Jako Roxie Hart w musicalu „Chicago”? A moglibyśmy ją tam zobaczyć zamiast Kate Winslet i Renee Zellweger! Albo jako Mię, tańczącą z Travoltą w „Pulp Fiction”. Quentin Tarantino mówił, że do obsadzenia Aniston w tej ostatniej roli było już naprawdę blisko – ale aktorka miała do wyboru: albo „Pulp Fiction”, albo „Przyjaciele”.
Jak wiemy, wybrała serial, który przyniósł jej gigantyczną popularność („jeśli śledzą cię przez 20 przecznic i podglądąją, jak kupujesz papier toaletowy, to chyba naprawdę sława zmieniła twoje życie” – mówiła Jennifer). Zanim to nastąpiło, wystąpiła w kilku serialach, które skasowano po zaledwie kilku odcinkach czy jednym sezonie. Podobno Aniston rozważała wtedy rezygnację z show-biznesu. Ale jednocześnie nie przyjęła oferty udziału w „Saturday Nights Live” – wieczornym show, który stał się trampoliną do sukcesu wielu aktorów i komików. „To był męski klub, zdecydowanie” – tłumaczyła po latach swą decyzję. Szybko jednak okazało się, że dzięki niej mogła się w pełni zaangażować w „Przyjaciół”.
Przedłużająca się produkcja tego serialu nie pozwoliła Aniston zagrać w kolejnym hicie, do którego ją przymierzano: „NCIS”. Zmusiła ją też do rezygnacji z filmu „Wielki podryw”, gdzie miała wystąpić u boku Cher (ostatecznie ich role powędrowały do Sigourney Weaver i Jennifer Love Hewitt). Z powodu innych „kolizji kalendarzy produkcji” nie zagrała w „Czarownicy” (film z 2005 - zastąpiła ją Nicole Kidman), „The Comedian” u boku Roberta De Niro (jej rola przeszła do Leslie Mann), „Jak być sobą” (zagrała Naomi Watts). Z kolei producenci „Zaczarowanej” nie zgodzili się zapłacić Jennifer tyle, ile sobie życzyła i zatrudnili Amy Adams.
Inaczej było z „Ceną odwagi”. Początkowo była zaangażowana w projekt razem z Bradem Pittem, ale po ich rozstaniu wycofała się z zagrania głównej roli. Wciąż miała pracować z Bradem jako współproducentka filmu, jednak Pitt przeforsował do roli szukającej porwanego przez terrorystów męża Mariane Pearl swoją nową dziewczynę, Angelinę Jolie – i wtedy Jennifer całkiem porzuciła projekt.